Zasady zrównoważonego rozwoju, dążenie do redukcji emisji CO2 oraz konsumpcji surowców kopalnych przestają być wyłącznie wyrazem dojrzałości i dobrowolnego wyboru producentów i ich klientów.
Coraz częściej szczegółowe przepisy i obowiązek raportowania ESG będą skłaniać do zastępowania produktów wytwarzanych z polimerów surowcami odnawialnymi i biodegradowalnymi. W tym kontekście praktyka związana z wyposażaniem wnętrz w inwestycjach hotelowych stanowi rażący brak konsekwencji. Pomimo że większość konferencji, targów i publikacji branżowych porusza tematy zrównoważonego rozwoju, to w praktyce obserwuje się odwrotny trend, polegający na zwiększaniu udziału produktów polimerowych (takich jak poliamid, poliester, polipropylen, masy bitumiczne) w standardach wyposażenia wnętrz hoteli.
Jedyną zauważalną zmianą jest rosnący rynek certyfikatów zapewniających, że produkty, które jeszcze niedawno były szkodliwe i nieprzetwarzalne, dzisiaj stały się przyjazne środowisku. Możemy trwać w przekonaniu, że tekstylia w naszym hotelu pochodzą z butelek zbieranych w oceanach, a pokrycia podłogowe wytwarzane z surowców polimerowych podlegają recyclingowi. Możemy wierzyć w deklaracje producentów, którzy obiecują przywozić zużyte produkty z różnych miejsc na świecie do swoich fabryk, nie zważając na koszty i ślad węglowy, w celu ponownego ich wykorzystania („cradle to cradle”). Czy jednak powinniśmy uczestniczyć w tak jawnych kłamstwach marketingowych? Problem „greenwashingu” rozpowszechnił się do tego stopnia, że UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) podejmuje coraz częstsze systemowe kontrole producentów.
Należałoby podkreślić, że ESG to nie tylko ochrona środowiska. Ropę naftową, surowiec niezbędny do produkcji wielu popularnych materiałów, takich jak poliamid, polipropylen i poliester, głównie pozyskuje się w Rosji, Katarze, Arabii Saudyjskiej, Iranie i Wenezueli. Czy zastanawialiście się, jakie skojarzenia budzą te kraje pod względem zrównoważonej gospodarki i równouprawnienia społecznego? Nasza konsumpcja przyczynia się także do pogorszenia sytuacji ekonomicznej europejskich rolników i hodowców, dla których produkcja staje się droższa i w konsekwencji musi być finansowana z dotacji rządowych.
Nadszedł czas, aby zmienić te kosztowne dla środowiska i społeczeństwa metody działania. Jednym z prawdziwych rozwiązań w kierunku zrównoważonego rozwoju w zakresie pokryć podłogowych są dywany i wykładziny AxBio, stworzone przez znanego polskiego producenta Kowary Carpets /AxPro Concept. Produkty te są wytwarzane w 100% z surowców odnawialnych i biodegradowalnych, takich jak wełna, juta i len. W kolekcji AxBio „Purelana” paleta kolorystyczna powstaje poprzez mieszanie różnych odcieni wełny, niewymagającej szkodliwego dla środowiska procesu barwienia przędzy. Dzięki temu eliminuje się szkodliwe pigmenty, ogranicza zużycie energii i produkcję ścieków.
Przełomową koncepcją AxPro Concept jest odejście od recyklingu na rzecz kompostowania. Po okresie użytkowania dywany i wykładziny AxBio mogą być używane jako włókniny ogrodnicze lub po wcześniejszym rozdrobnieniu jako kompost, nawóz w ogrodnictwie i rolnictwie. Zwróćmy uwagę, że skład chemiczny produktów AxBio jest taki sam jak większości nawozów. Czy nie na tym polega prawdziwa idea „od kołyski do kołyski”?
Minimalistyczne wzornictwo kolekcji „Purelana” w technologii AxBio nie tylko wpisuje się w obecne trendy w dekoracji wnętrz, ale także ułatwia ponowne wykorzystanie tych produktów po okresie ich użytkowania. Wykładziny demontowane z hoteli i statków pasażerskich mogą znaleźć drugie życie w domach opieki, przedszkolach, domach dziecka czy obozach dla uchodźców, a w końcowym etapie zostać poddane naturalnemu procesowi biodegradacji.
Warto zauważyć, że Kowary Carpets/AxPro Concept wytwarzają produkty AxBio wyłącznie we własnej fabryce na terenie Polski, a surowce, z wyjątkiem juty, są kupowane w Europie. Wybierajmy zatem prawdziwe rozwiązania związane z ESG i wspierajmy polskich producentów.